Wyciąg z ziaren kawy pomaga kontrolować poziom cukru.

Wyciąg z ziaren kawy pomaga kontrolować poziom cukru.
Naturalny ekstrakt z nieprażonych ziaren kawy może być pomocny w walce z niekontrolowanym poziomem cukru we krwi charakterystycznym dla cukrzycy.

Badania przeprowadzone w Indiach z uczestnikami o normalnym stężeniu glukozy we krwi wykazały, że różne dawki zielonej kawy wywoływały obniżenie poziomu cukru we krwi. Większa ilość kawy powodowała większy spadek.

-Skoro takie efekty uzyskano u zdrowych osób, powinny być jeszcze silniejsze u pacjentów z cukrzycą, uważają autorzy badań z University of Scranton w stanie Pennsylvania.

Badacze zaprosili do testów 30 mężczyzn i kobiety o normalnej wadze, którzy nie zmagali się z cukrzycą. Uczestnikom podano od 100 do 400 mg ekstraktu zielonej kawy w kapsułce, a następnie przeprowadzono test tolerancji glukozy.

Wszystkie dawki ekstraktu okazały się obniżać poziom cukru we krwi uczestników. Zażycie 400 mg specyfiku wiązało się z 24- procentowym spadkiem stężenia glukozy w 30 minut po zażyciu ekstraktu i 31-procentowym obniżeniem w 120 minut później.

Jak sądzą uczeni, uzyskany skutek zawdzięcza się temu, że w ekstrakcie z zielonej kawy jest wysokie stężenie kwasów chlorogenowych – przeciwutleniaczy znajdujących się także m. in. w jabłkach, wiśniach, śliwkach i innych owocach oraz warzywach. Wysokie temperatury stosowane w celu prażenia ziaren kawy zazwyczaj rozkładają kwasy chlorogenowy, więc napoje kawowe zawierają mniej ekstraktów niż suplementy.

Inne badania, opublikowano jeszcze w 2012 roku w New England Journal of Medicine, dowiodły, że każda kolejna filiżanka kawy miała wpływ na zmniejszenie wskaźnika przedwczesnej śmierci. Natomiast analizy 18 badań (obejmujących 457 tys. osób) opublikowane w 2009 roku w Archives of Internal Medicine wykazały, że dodatkowa porcja kawy była związana z 7-procentowym spadkiem prawdopodobieństwa cukrzycy typu 2. Cukrzyca wiąże się z wyższym ryzykiem chorób serca, utraty wzroku, zaburzeń funkcjonowania nerek i amputacji kończyny dolnej.

 

Źródło: Senior.pl